wtorek, 7 lutego 2017

funkcjonowanie

Problem w tym,że do tej poty nikt się tym nie przejmował i budowa funkcjonowała normalnie.To jasny dowód tego,że jest to martwy i nie potrzebny przepis,bez którego można budować i nic złego z tego nie wynika. Obserwując jak prawa przyjmują się w społeczeństwie od razu można widzieć,które są potrzebne,a które nie. Gdyby ten przepis był potrzebny,byłby stosowany,a to dlatego,że było by wiele sporów i spraw sądowych na podstawie tego prawa. tysiące papierków by zamontować z ich filozofią prosty piec gazowy typu bojler !! Po co komu te zasrane projekty! kosztujące 300-400 zł! płaci klient , czy nie wystarczy zwykła pieczątka wykonawcy na karcie gw ? to on w tym wypadku będzie odpowiadał w razie zatrucia spalinami, jak będzie mądry to wezwie kominiarza by sprawdził przewód jak głupi to do pier... inwestor jest za to odpowiedzialny. Leży to w jego interesie,by naciskać na kierownika budowy,czy też na instalatora,by taką próbę wykonali.Inwestor przeważnie i tak przygląda się postępom prac,ale jeśli go to nie interesuje,nie ma czasu,albo się w ogóle na tym nie zna,płaci przecież za coś kierownikowi budowy.Jeśli ten widzi (o ile w ogóle pokazuje się na budowie częściej niż raz na pół roku- co jest normą) co się dzieje,powinien dopilnować pewnych rzeczy. Dlatego uważam za idiotyzm mnożenie kolejnych martwych przepisów.Trzeba raczej egzekwować te,które są.A te obligują kierownika budowy właśnie,do nadzoru nad budową na każdym jej etapie.A jak z tym jest,każdy z nas wie. Ja nie potrzebuję ustawowego starszaka,by wykonać swoją pracę solidnie i uczciwie,i brać za nią odpowiedzialność nawet parę lat po skasowaniu zapłaty. Rynek powoli sam eliminuje kiepskich i nie solidnych fachowców. Wielki w tym udział internetu,który umożliwia szybki przepływ informacji. Jeśli wpisy i protokoły szczelności staną się obowiązującą normą,zaraz za tym pojawi się konieczność nadzorowania i weryfikowania takich pomiarów.Cała armia darmozjadów będzie przyssana do budów. Następną fazą będzie wymóg dokonywania tych pomiarów za pomocą atestowanych przyrządów.Kolejna armia. Gdzieś pomiędzy tymi etapami zaistnieje konieczność skodyfikowania tych procedur,a to,jak powszechnie jest wiadome,będzie polem do popisu naszych niedouczonych parlamentarzystów i całego sztabu doradców-teoretyków.Co takie gremium może spłodzić-wszyscy wiemy.Obstawią się paragrafami ze wszystkich stron,a czym ich będzie więcej,tym będzie śmieszniej i absurdalniej w zderzeniu z rzeczywistością na budowie. I tak powstanie kolejne martwe prawo będące kulą u nogi rozwojowi budownictwa. Owszem,jestem za nadzorem i się go nie boję.niech ma to jednak ręce i nogi. I przede wszystkim niech będzie zgodne ze zdrowym rozsądkiem,bo tym trzeba się w życiu kierować,a nie prawem. Przykład?Np.W Grecji prawo,tak jak wszędzie,zabrania parkowania na pasach.W rzeczywistości jednak nikt nie jest za to karany,bo zdrowy rozsądek wymaga od policji,by odpuściła sobie egzekwowanie tegoż prawa,ze względu na tragiczny brak miejsc parkingowych.I tak wszyscy współdziałają w łamaniu prawa,które choć jest na papierze,jest prawem martwym.Co innego,kiedy miejsca parkingowe są,ale ludzie i tak parkowali by jak im się podoba.Wtedy ja też jestem za waleniem mandatów bez litości. Skoro nikt nie pilnuje przestrzegania tego prawa,znaczy,że ono nikomu do niczego nie jest potrzebne. A przestrzeganie prawa tylko dlatego,że jest, odbieram jako niezdrową nadgorliwość. Prawa powinno się przestrzegać jeśli ma sens. A od tego,by była przeprowadzona próba szczelności jest inwestor www.By mógł żądać takiej próby od instalatora nie potrzebne mu żadne prawo. Inwestor jest odpowiedzialny za przeprowadzenie próby szczelności? Owszem, ale tylko pośrednio, poprzez zapłacenie osobie z wiedzą i uprawnieniami za wykonanie określonej pracy i tylko w taki sposób można to traktować. Myślę, że gdyby wszyscy uczciwie podchodzili do wykonywanej pracy wielu przepisów prawnych by nie było, a tak jest jak jest. To, w jakim stopniu społeczeństwo akceptuje dany przepis prawny nie powinno być i nie jest miarodajne. Od tego są specjaliści i to oni decydują o tym. Jest Pan jednym z nich i skoro ma Pan na ten temat odmienne zdanie to proszę przedstawić swój pogląd np. w oddziale PIIB. Niezdrowa nadgorliwość? Gdyby wszyscy robili zgodnie "ze sztuką", to ta nadgorliwość byłaby marginalna, a tak ...(i tutaj się powtarzam) jest jak jest. Jeśli prawo ma zastąpić dbanie o swój interes,to jest to chory kraj i chorzy ludzie. No bo przecież,jak tak dalej pójdzie,udłubią nam np. paragraf,który będzie wymagał od kafelkarza prostego kładzenia płytek.Też można,

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz